46.Red Rising.Gwiazda zaranna-Pierce Brown

Polski tytuł :Red Rising.Gwiazda zaranna
Tytuł oryginału:Morning star
Seria:Red Rising (tom 3)
Autor: Pierce Brown
Wydawnictwo: Drageus Publishing House
Liczba stron:512
Ocena: -10/10


Są takie trylogie,które już od pierwszego tomu zdobywają nasze serce,co skutkuje tym,że na kolejne czekamy z utęsknieniem oraz lękiem,czy uda im się dorównać poprzednim częściom.Właśnie w takim stanie między ekscytacją a lękiem tkwiłam od momentu,kiedy zobaczyłam zapowiedź,,Gwiazdy zarannej”.Nigdy nie umiałam rozstać się ze swoimi ulubionymi bohaterami,a kiedy już to się działo kończyło się zazwyczaj okropnym kacem książkowym.Czy w przypadku tej powieści było inaczej?

Nadzieja umiera ostatnia…

Darrow au Andromedus nie ma już nadziei.Stracił wszystko,o co walczył.Przyjaciel zdradził go w dniu Triumfu. Towarzysze broni,Synowie Aresa,zostali zabici.Rodzina trafiła do niewoli okrutnego Szakala.Ukochana zniknęła bez słowa.Tajemnica jego przemiany z Czerwonego górnika w Złotego arystokratę wyszła na jaw.Jego misja,by siać chaos wśród Złotej Elity,straciła sens.Zamknięty w mrocznej,kamiennej celi Darrow powoli popada w obłęd.Jednak nie wszyscy buntownicy zginęli.Ci,którzy przeżyli,podjęli walkę i próbują wydostać Darrowa z więzienia.Muszą się śpieszyć.Wśród PodKolorów rodzi się powstanie przeciw władzy.A wśród Złotych powiększa się rozłam.

W Układzie Słonecznym wybucha wojna...

Moje serce na zawsze już będzie należało do Darrowa i Sevro oraz wielu innych bohaterów.Na początku miałam wrażenie,że autor pogubił się w historii i nie wie,w którą stronę ją pokierować,ale potem było lepiej i to wrażenie minęło.

Powieść pokazuje,jak zbyt długie życie w ciągłym strachu przed tym,co przyniesie jutro,może spowodować nieodwracalne zmiany w naszej psychice,z których często nawet nie zdajemy sobie sprawy.Ukazuje,że prawdziwy przyjaciel to osoba,która nie boi się nam niczego powiedzieć,nawet prawdy,której nie chcielibyśmy usłyszeć.Uświadamia nam pewien istotny fakt,że zarówno chłopcy jak i dziewczynki mogą mieć kompleksy,które starają się na co dzień ukrywać,aby nie stracić szacunku w oczach innych.

W książce można natrafić na bardzo krwawe opisy bitew i nie tylko,dlatego myślę,że niekoniecznie powinny je czytać osoby o silnej wyobraźni i słabych żołądkach.Z emocji co chwilę ściskałam książkę i potrząsałam nią ile sił,jakby miało to sprawić,że w ten sposób zdołam cofnąć czas i odmienić bieg historii.

W jednej chwili z emocji i szoku miałam wrażenie,że serce przestawało mi na chwilę bić,a potem łzy buchnęły z moich oczu i zalała mnie czysta wściekłość na Pana Browna za to,co tutaj zrobił,a to nawet nie była jeszcze połowa książki!Już dawno nie udało się nikomu w ciągu zaledwie paru sekund wyprowadzić mnie z równowagi.Dlatego dla bezpieczeństwa książki miejcie pod ręką piłeczkę antystresową-będzie Wam ona potrzebna.

Nie jest to książka,którą należy zachować tylko dla siebie,trzeba ją przekazywać kolejnym osobom,aby jak najwięcej ludzi mogło ją pokochać,a zarazem znienawidzić za to,że tak szybko nadszedł jej koniec.Ponadto sprawiła ona,jak i w ogóle cała trylogia,że polubiłam sci-fiction.Myślałam,że nigdy się to nie stanie,dopóki nie sięgnęłam po twórczość Pana Browna.

Zakończenie okazało się bardzo wzruszające.Nadal boleję,że to już koniec.Po przewróceniu ostatniej kartki dopadł mnie okropny kac książkowy i niestety  mam wrażenie,że szybko nie odpuści.

,,Red Rising.Gwiazda zaranna”jest książką,po której zakończeniu kartki na zawsze będą już przesiąknięte naszymi łzami,radością,miłością,złością, szokiem i smutkiem.Będzie je mogła poczuć osoba,która otworzy po nas tę powieść.Pamiętajcie jednak,że sięgacie po tę z pozoru niegroźnie wyglądającą książkę na własną odpowiedzialność!Kiedy jednak zdecydujecie się przewrócić pierwszą stronę nie zapomnijcie przygotować wcześniej paczki chusteczek i piłeczki antystresowej.


Za możliwość doświadczenia tak wspaniałej



8 Komentarze:

  1. Z jednej strony chciałam ją przeczytać, a z drugiej nie chciałam by ta powieść się skończyła. Jest coś takiego w całej serii, że wciągnęła mnie bez reszty. Zdecydowanie czekam na kolejne powieści pana Browna! Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem :) Ja również nie mogę się doczekać kolejnych książek pana Browna i mam nadzieję, że napisze ich jak najwięcej :)

      Usuń
  2. Uwielbiam prozę Browna, wyjątkowo chcę ekranizację :D
    Pozdrawiam serdecznie ;)
    http://ravenstarkbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, ale zarazem obawiam się, że ekranizacja okaże się kompletną porażka.

      Usuń
  3. Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca! Lubię książki, które wzbudzają w czytelniku całą paletę emocji. I dobrze, że to trylogia, bo przyznam, że ciężko mi się przełamać do całych serii. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja osobiście uwielbiam długie serię, gdyż jakoś nie potrafię rozstawać się z bohaterami ;)

      Usuń
  4. Ta część najbardziej mi się podobała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :) Ja osobiście uwielbiam całą trylogie ♥

      Usuń

 

Zostań ze mną na dłużej :)

zBLOGowani.pl