Polski tytuł : Dziewczyna ognia i cierni
Tytuł oryginału :THE GIRL OF FIRE AND THORNS
Autor:Rae Carson
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron:416
Ocena: +8 /10
Raz na cztery pokolenia jedna osoba zostaje wybrana.
Otrzymuje Boski Kamień, a wraz z nim – wielkie zadanie.
Sama musi jednak odkryć jakie. I udowodnić, że jest godna boskiego daru.
Sama musi jednak odkryć jakie. I udowodnić, że jest godna boskiego daru.
O ,, Dziewczynie
ognia i cierni „ było niedawno dość głośno . Miałam wrażenie ,że dosłownie
wszyscy ją czytają, a tylko ja
jestem zacofana, gdyż nie miałam
jeszcze okazji dostać jej w swoje ręce. Ostatnio jednak los się do mnie uśmiechnął i dzięki
wydawnictwu Albatros książka ta zawitała w moje progi, a ja od razu zabrałam
się do czytania. W końcu przekonałam
się dlaczego powieść ta wzbudza zachwyt
u czytelników.
Elisa została wybrana.
Otrzymuje Boski Kamień , a wraz z nim wielkie zadanie, które jak do tej pory
jest nadal dla niej jedną , wielką niewiadomą. Dziewczyna w dniu swoich
szesnastych urodzin zostaje oddana za żonę obcemu mężczyźnie , którego widzi po
raz pierwszy w życiu na oczy w dniu
swojego ślubu. Musi wyjechać ze swojego rodzinnego kraju w nieznane. Podczas
podróży uświadamia sobie, że ma wielu wrogów , o istnieniu których nie
wiedziała ..
Elisa jest dość
specyficzną postacią , rzadko bowiem zdarza się , aby bohaterka nie była chuda
jak patyk .Dziewczyna nie ma też takich samych kompleksów jak większość
bohaterek , z którymi miałam do tej pory do czynienia, gdyż zamiast rozpaczać
nad swoją płaską jak deska klatką piersiową, ona zadręcza się nadmiarem swojego ciała. To było dla mnie
miłą odmianą. Na początku denerwowała mnie swoim zachowaniem , ale potem
stwierdziłam ,że na jej postrzeganie samej siebie mieli duży wpływ ojciec i
siostra. Moim zdaniem kompleksy nie
biorą się same z siebie , ktoś musi być
ich przyczyną. W tym przypadku była to najbliższa rodzina księżniczki. Potem bardzo polubiłam Elisę, gdyż bardzo mi
zaimponowała swoim zachowaniem i umiejętnością zachowania trzeźwości umysłu w
niektórych momentach. Możliwość obserwowania zmian , jakie zachodziły w zachowaniu dziewczyny , była dla mnie bardzo przyjemną przygodną.
Na początku było mi bardzo
trudno wciągnąć się w tę historię. Nie jestem do końca pewna , co było tego
przyczyną ,ale pierwsze sto stron strasznie
mnie męczyły i naprawdę marnie widziałam moją dalszą przygodę
czytelniczą z tą książką. Potem jednak
jak za dotknięciem czarodziejskiej
różdżki , powieść z nużącej oraz
denerwującej , stała się niesamowicie
wciągająca i nieprzewidywalna. Kiedy byłam już na 100% pewna, jaki los zgotuje
za chwilę autorka swoim bohaterom , pani Carson dawała mi pstryczka w nos. A
mnie nie pozostawało nic tylko robić
wielkie oczy , niczym Atomówki , z niedowierzania przy niespodziewanych
zwrotach akcji i pomysłach autorki. Dlatego czytałam powieść z żywym
zainteresowaniem , a mój apetyt na ciąg dalszy historii był podsycany z każdą następną kartką.
Książka jest napisana
lekkim i zabawnym językiem, który jest łatwy i przyjemny w odbiorze dla
czytelnika. Sama historia została osadzona w epoce podobnej do średniowiecza, a
co za tym idzie w książce występuje
dużo okazałych zamków , rycerze , intrygi , biesiady ,uczty i wiele innych rzeczy , charakterystycznych
dla tej epoki. Dlatego ta powieść jest po prostu idealna dla mnie, gdyż
uwielbiam wszystkie książki osadzone w
średniowiecznym klimacie. Ponadto nie można zapomnieć o najważniejszej
rzeczy , która jest bardzo charakterystyczna , a mianowicie Bóg w centrum
wszystkiego . W ,,Dziewczynie ognia i cierni „ właśnie to zjawisko odgrywa bardzo ważną rolę , ale bywa też ciut
denerwujące, gdyż autorka za bardzo się w pewnym momencie na tym aspekcie
skupiła , przez co zaniedbała bardziej istotne elementy powieści . Takie , jak
chociażby dynamiczna akcja - na szczęście w porę się opamiętała. Pani Carston
nie poświeciła dużo uwagi wątkom romantycznym w swojej książce . Niemniej
jednak moim zdaniem poprzez zastosowanie
tego zabiegu powieść ta dużo więcej zyskała niż straciła.
Szata graficzna jest po prostu urocza i nie mogę oderwać od niej
wzroku. Okładka świetnie oddaje klimat tej powieści ,a kryształ jest
pomysłowym nawiązaniem do głównej bohaterki i jej proroctwa. Bardzo podoba mi
się pomysł z tłoczonymi literami na okładce. Uwielbiam wodzić po nich palcami ,
chyba nigdy mi się to nie znudzi. Duży plusem jest też to ,że wydawnictwo
zachowało oryginalną koncepcję okładki.
,,Dziewczyna ognia i cierni”
jest bardzo dobrą i interesującą
książką, trzeba wziąć pod uwagę fakt , że jest ona debiutem literackim pani
Carson. Po ciężkim i nużącym początku powieść niesamowicie wciąga , dosłownie
nie mogłam odłożyć jej ani na chwilę. Pokochałam bohaterów i z zapartym tchem
śledziłam ich perypetie. Czy polecam ? Zdecydowanie , gdyż jest to pewien
powiew świeżości. Jeśli jesteś fanem ,,Zwiadowców” lub osobą , która ma już po
dziurki w nosie przesłodzonych powieści zdominowanych przez wątek miłosny, nie wahaj się sięgnąć po ,,Dziewczynę ognia
i cierni” . Jestem pewna , że to idealna pozycja dla ciebie :3
Za egzemplarz i wspaniałą przygodę dziękuję wydawnictwu Albatros!
Od dawna mam ochotę na tę książkę. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się po nią sięgnąć. Wydaje się to być naprawdę ciekawa powieść. No i na dodatek ma świetną okładkę. Uwielbiam takie klimaty, a Twoja recenzja przekonała mnie jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
In Bookland
Będę trzymać kciuki , aby Ci się to udało :3
UsuńKorci mnie, ale troche boje sie jej przereklamowania :/
OdpowiedzUsuńlove-ksiazki.blogspot.com
Gorąco Ci ją polecam :3
UsuńJuż jakiś czas temu ja czytałam i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńBardzo się z tego powodu cieszę:3
UsuńWyjątkowo dobrze oceniasz książkę, a ja muszę przyznać, że mnie nieco nużyła…
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od gustu czytelniczego :3
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie :). Może kiedyś sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńGorąco Ci polecam tę książkę:3
UsuńMam mieszane uczucia, co do tej powieści. Słyszałam i pozytywne, jak i negatywne recenzje tej książki. Więc sama nie wiem, może kiedyś sama się przekonam sięgając po nią.
OdpowiedzUsuńTa książka już jakiś czas znajduje się na mojej książkowej liście życzeń, ale to pierwsza jej recenzja jaką przeczytałam - zawsze spotykałam "Dziewczynę ognia i cierni" w bookhoulach. Miło, że utwierdziłaś się w przekonaniu, że książka jest warta przeczytania, bo trochę się bałam że jednak nie i zawiodę się.
OdpowiedzUsuńPS. Proszę, popraw wiszące przecinki, strasznie to kłuje w oczy:)
Te wiszące przecinki jak je określiłaś to cudzysłowy i tak właśnie powinno się je pisać :3
UsuńJakoś nie mam w planach tej książki, za dużo różnych zdań na jej temat - jednym się podoba, drugim nie. W tym przypadku ryzykować nie chcę.
OdpowiedzUsuńZapisuje sobie ten tytuł "do przeczytania" i "Zwiadowców" w końcu muszę dorwać :)
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki , aby Ci się to udało :3
UsuńKsiążka była naprawdę świetna, mimo małych zawodzeń przez główną bohaterkę. Nie mogę się doczekać aż będę mogła przeczytać drugą część!
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się doczekać :3
UsuńSkoro książka nie jest zdominowana przez wątek miłosny, to jak najbardziej muszę ją kiedyś przeczytać.
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki , aby Ci się to udało :3
UsuńMam chęć na tą książkę ale jakoś tak... mijamy się :D
OdpowiedzUsuńŚciskam,
Monika!
books-culture.blogspot.com
Będę trzymać kciuki , aby twoje drogi i tej książki w końcu się przecięły :3
UsuńOkładka jest piękna i mam nadzieję,że uda mi się przeczytać.
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com
Będę trzymać kciuki , aby Ci się to udało :3
UsuńDziękuję Ci za nominacje ♥ Z przyjemnością zrobię ten tag ♥♥♥
OdpowiedzUsuńOkładka nie przekonuje, ale recenzja zdecydowanie tak. Jak uda mi się ją znaleźć to bardzo możliwe, że przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki , aby Ci się to udało :3
UsuńMam już ją na swojej półce i czeka w wakacyjnej kolejce do przeczytania. Dzięki Tobie wiem, że warto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*
Patty z bloga pattbooks.blogspot.com
Cieszę się bardzo , że mogłam Ci pomóc :3
Usuń