LISTOPADOWE CZYTADEŁKA

(zdjęcie zrobione przeze mnie)

Cześć Kochani!

Dzisiaj przychodzę do Was z inną wersją podsumowania miesiąca.
Czynnikiem,który sprawił,że ten post powstał był brak czasu na napisanie(pełnowymiarowych) recenzji.Czytam ostatnio sporo książek i bardzo chciałabym się z Wami podzielić tym,co o nich myślę,więc... ta da dam-post gotowy.Mam nadzieję,że Wam się spodoba.

Czy jesteście ciekawi co przeczytałam w listopadzie?

-,,Ognisty pocałunek"Jennifer L. Armentrout  [8/10] {jest wciągającą powieścią z bohaterami,których można polubić.Pomysł na historię też jest ciekawy,ale autorka mogła troszeczkę bardziej dopracować szczegóły.Minusem jest to,że akcja wolno się rozkręca i nie wywołuje żywych emocji.Książka warta uwagi.}

-,,Rajski domek” Erica James [ 6/10] {jest raz zabawna,a raz dołująca. Porusza problemy,które często zamiata się pod dywan.Autorka trochę za bardzo wszytko rozwleka i zalewa nas potokiem informacji,które nic nie wnoszą do historii.Można przeczytać w wolnej chwili.}

-,,Pojedynek” Marie Rutkoski [6/10] (sam pomysł na historię ciekawy,ale wykonanie już trochę gorsze.Książka była fajna,ale nie porywająca,momentami trochę nudnawa.Najbardziej podobało mi się w niej zakończenie.Można przeczytać w wolnej chwili.)

-,,Arena 13” Joseph Delaney [9/10] (książka jest bardzo fajna,choć szkoda,że taka krótka.Na początku trochę rozwlekła,ale potem robi się lepiej.Jedynie co mi się w niej nie podoba to zakończenie,ponieważ mam wrażenie,że zostało napisane na siłę.Książka jest zdecydowanie warta uwagi.Szczególnie dla osób, które lubią film ,,Gladiator”😏)

-,,Pułapka uczuć” Colleen Hoover [7/10] (na końcu uroniłam parę łez.Historia przypominała mi powieść,,Kochając pana Danielsa”Brittainy C. Cherry.Fajnie,że Colleen Hoover postanowiła umieścić w książce wiersze.Niekiedy jednak miałam wrażenie,że za bardzo skupia się na poezji,a ja za nią nie przepadam.Czasami bohaterowie irytowali mnie swoim zachowaniem.Powieść jest jednak pozycją wartą uwagi.)

-,,Ogień i woda” Victoria Scott [4/10] (miałam wrażenie,że jest to połączenie,,Igrzysk Śmierci” z ,,Więźniem labiryntu”.Główna bohaterka bardzo mnie irytowała swoim zachowaniem i nie tylko ona.W książce panował,niekiedy lekki chaos i monotonia.Osobiście nie polecam jej.)

-,,Obca"Diana Gabaldon [8/10] (ostatnio za sprawą serialu zrobiło się o tej powieści głośno,dlatego postanowiłam ją przeczytać.Akcja książki rozgrywa się w Szkocji💓Na początku nie mogłam się wciągnąć w powieść,ale potem było  lepiej.Czasami było nużąco,ale przeważnie nie można się od niej oderwać. Denerwowało mnie zachowanie głównej postaci i nie tylko jej.Mimo wszystko miło wspominam spędzony z nią czas,a w wolnej chwili na pewno sięgnę po kontynuację.)

A Wy ile książek przeczytaliście w listopadzie ? Czy chcielibyście zobaczyć w styczniu kolejny tego typu post ?